Fuxior prowadzi tutaj blog rowerowy

znowu mało czasu, i znowu to samo..

  • DST 40.50km
  • Czas 01:22
  • VAVG 29.63km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 lipca 2012 | dodano: 11.07.2012

znowu mało czasu na jazde, bo nie mam lampki z przodu i wole wracać przez zmrokiem (czyli koło 21), a Tour de Pologne skonczyl sie kolo 19. Wybieram wiec to co zwykle, do toru po bulwarach, wracajac wjezdzam jeszcze na kopiec Kosciuszki od mostu Zwierzynieckiego, zeby dostatecznie sie wymęczyć, bo jutro bede mial dzien przerwy. Potem jeszcze 2 okrazenia na Błoniach i do domu..


Kategoria Szosa, do 50km

takie nic

  • DST 28.50km
  • Czas 01:00
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 lipca 2012 | dodano: 10.07.2012

do toru. na nic więcej nie starczyło czasu.


Kategoria do 50km, Szosa

przed siebie

  • DST 72.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 lipca 2012 | dodano: 09.07.2012

przez Błonia i Wole Justowską, Cholerzyn, Mników do Baczyna. Powrot przez Piekary i tor. Nic ciekawego, ale tempo starałem sie utrzymywac szybkie, srednia spadla przez jazde w miescie i w tłumie na Błoniach.




Kategoria 50-100km, Szosa

szybka szosa

  • DST 44.50km
  • Czas 01:34
  • VAVG 28.40km/h
  • VMAX 59.05km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 lipca 2012 | dodano: 08.07.2012

na kopiec Kościuszki al. Waszyngtona, potem do toru, bulwarami i dookoła Błon kilka razy. Udało się idealnie wymierzyć ilość okrążeń przed nadchodzącą burzą ;)

2000 w tym roku przekroczone.


Kategoria do 50km, Szosa

tak o

  • DST 40.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 30.38km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 lipca 2012 | dodano: 06.07.2012

z dalszego wyjazdy nic nie wyszło, nie było czasu..

bulwary, tor, kilka okrazen na Bloniach.


Kategoria do 50km, Szosa

krotka szosa

  • DST 45.50km
  • Czas 01:35
  • VAVG 28.74km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 lipca 2012 | dodano: 05.07.2012

Dzisiaj nadrobilem wczorajsze niepowodzenie, po zmianie dętki i dopompowaniu do 8 atmosfer, przejechalem się bulwarami do toru, tam do Kryspinowa, powrot przez Szczyglice i na Błonia, złożyć znajomej zyczenia urodzinowe. Moze troche jako wstęp do jutrzejszego dalszego wyjazdu.


Kategoria do 50km, Szosa

po przerwie

  • DST 21.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 28.64km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 lipca 2012 | dodano: 05.07.2012

Wreszcie po tygodniu przerwy spowodowanym wyjazdem, a po powrocie wieczornymi burzami, wychodze na rower. Za wiele km nie zrobilem, bo zlapalem gume, co bylo chyba efektem nie dopompowania opon przed wyjsciem, czyli jazdy na niskim ciśnieniu..


Kategoria do 50km, Szosa

lasek po raz kolejny

  • DST 35.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 czerwca 2012 | dodano: 27.06.2012

Nic szczegolnego. Podjazd na MTB pod ZOO w 6:56. Niezly wynik nawet. Chyba?


Kategoria do 50km, MTB

kawał jazdy

  • DST 11.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 czerwca 2012 | dodano: 25.06.2012

Plan był prosty, pojeździć w lasku. Wjechałem na Sikornik, trawersem do białej drogi, w dół, pod zoo, potem w dół Astronomów, i skręt do drogi z Zakamycza. Tam słychać głosny syk, rozglądam się czy to nie jakieś zwierze, ale za kilka sekund czuje tańczące tylne koło na kamieniach, i wiem, że przejażdżka z głowy. Całe powietrze uszło w mniej niż minute, żeby było zabawniej nie zabrałem żadnych narzędzi, pompki ani dętki, więc telefon do ojca, i po 30 minutach leżenia na skrzyżowaniu Chełmskiej z Rzepichy ewakuacja do garażu..


Kategoria do 50km, MTB

mtb do dolinek

  • DST 61.50km
  • Czas 02:41
  • VAVG 22.92km/h
  • VMAX 62.70km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 czerwca 2012 | dodano: 22.06.2012

Dalsza część sprawdzania jak sprawuje się odwrócony mostek - i jestem bardzo zadowolony. Zrezygnowałem z lasku, bo po dość intensywnych opadach nie spodziewałem się tam niczego dobrego, postanowiłem wybrać sie w okolice Kobylan. Plan był pojechania z towarzystwem, ale kolega zrezygnował z powodu "niepewnej" pogody, a drugi, który miał ewentualnie dołączyć po drodze nie dzwonił.

Pojechałem więc z Błoń Mydlnicką do Szczyglic, tam do dolinki Grzybowskiej, czerwonym rowerowym do Kochanowa, przez Niegoszowice do Będkowickiej. Przejechałem całą dolinke, wyjechałem czerwonym do Bębła na górę, asfaltem do Będkowic, w dół do Kobylańskiej, która przejchałem wyjątkowo sprawnie, bez zsiadania z roweru, co do tej pory mi się nie udawało. Tu niestety przy wyjeździe budują drogę, już nie bedzie mozna jezdzic przez strumień - chwila na nogach wymijania maszyn, potem do Bolechowic, i do Krakowa, obok Rudawy, zeby dobić kilometry.

Wyszło w sumie całkiem niezłe tempo, rzecz jasna podbite na asfaltach, gdzie leciałem powyżej 30km/h. Ale wszelkie podjazdy w terenie, ktore kiedys sprawiały jakies nawet drobne problemy, teraz dosłownie przelatuje.



Kategoria 50-100km, MTB