Fuxior prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1241.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:44:27
Średnia prędkość:26.65 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Suma podjazdów:2667 m
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:53.96 km i 2h 07m
Więcej statystyk

lasek wolski po raz nie wiadomo który

  • DST 53.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 24.27km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 lipca 2012 | dodano: 31.07.2012

Na szose nie moge sie wybrać, bo musze najpierw zmienić oponę, a nie mam czasu podejść do sklepu. Moze i dobrze sie sklada, jakis pseudo trening na Krossie przed maratonem w Michałowicach moze wyjsc tylko na dobre.

Tym razem po kilku podjazdach w lasku uznalem, ze wroce przez tor i Tyniec, dobijajac do ponad 50km na Błoniach. Nie wiem jeszcze jaki dystans jechac w niedziele, ale tu wyliczylem cos na styl "mega".



Kategoria 50-100km, MTB

dojazdy do garazu zbiorczo

  • DST 43.00km
  • Sprzęt MTB 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 lipca 2012 | dodano: 31.07.2012

jak w tytule, dojazdy do garazu i jazda po miescie (mało) w czerwcu i lipcu.



lasek lasek lasek

  • DST 34.50km
  • Czas 01:38
  • VAVG 21.12km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 lipca 2012 | dodano: 30.07.2012

taka jazda w Lasku, w ramach pseudo przygotowan do maratonu w Michałowicach. Bardzo malo w tym sezonie jezdzilem w terenie, wiec uznalem, ze sie przyda. Podjazdy szedlem momentami na maksa, po plaskim w miare spokojnie. Odleglosc nie za wielka, bo nie bylo czasu.

No i pękło 3000km w 2012 :)


Kategoria do 50km, MTB

nie wiadomo dokąd

  • DST 85.50km
  • Czas 04:19
  • VAVG 19.81km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 lipca 2012 | dodano: 28.07.2012

plan byl prosty, lajtowy wyjazd w poszukiwaniu kilku punktow w okolicy dolinek, ktore byly miejscami umieszczenia lampionow w zawodach na orientacje. stąd tak dziwna trasa, byłaby jeszcze zabawniejsza, gdybym miał gps, bo bylo troche nawrotów z roznych powodów, ale tego juz mi sie rysowac nie chcialo. Tempo bardzo spokojne, jedynie na podjazdach starałem sie jechac trochę szybciej.

powrot drogą olkuska nie byl planowany wczesniej, ale zostal wymuszony przez "koleżankę od lajtowych wyjazdów", ktora regularnie czyta te teksty, dlatego zostaje wyrozniona w taki oto sposób. Jednym słowem, musiałem odholować ją do Krakowa, bo jednak upał i duża odległość zrobiły swoje ;)



Kategoria 50-100km, MTB

pseudo rozjazd

  • DST 27.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.48km/h
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 lipca 2012 | dodano: 27.07.2012

dopiero dzisiaj znalazlem chwile czasu zeby pojezdzic i rozruszac sie po środzie. Caly dzien doprowadzałem szosówke do porządku, więc pod wieczor na MTB na Błonia i bulwary poooowoolnym tempem.


Kategoria do 50km, MTB

Przełęcz Krowiarki z Krakowa

  • DST 201.00km
  • Czas 06:48
  • VAVG 29.56km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Podjazdy 1850m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 lipca 2012 | dodano: 25.07.2012

Najdłuższy jednodniowy wyjazd rowerowy w moim życiu.

Dokąd - to widać w tytule.

Start rano, część osób spod smoka, część z Pychowic, w sumie było nas 10 osób. Łapie dwa kapcie w ciągu pierwszych 30 minut jazdy, do tego rozpada mi się dopiero co kupiona pompka (w trakcie jazdy odpadła koncowka, sprobuje to reklamowac..) juz miałem mysl, zeby wracac do domu, bo to bylo dosc przygnebiające, ale na szczescie odwiedli mnie od tego pomyslu. Za przełęczą Sanguszki, po wyminięciu pielgrzymki "pozdrawiającej kolarzy" zaczyna sie totalna ulewa, zatrzymujemy sie przeczekać gdzies pod daszkiem, i czesc osob decyduje sie na powrot do Krakowa.

Zostaje nas 5 chetnych na atak na Krowiarki, co sie ostatecznie udaje. Powrót juz w miare na sucho, po zmianach, deszcz dopada nas jednak w okolicach Krzywaczki, i to naprawde mocny - przeczekujemy pod drzewem, dojezdzamy do Krakowa bulwarami, pizza przy Praskiej i do domu.


Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu i z formy. Nie wiedzialem czego sie spodziewac, a dalem rade na spokojnie przejechac ten dystans, do tego jeszcze czesto prowadząc całą naszą 5 (zmienialiśmy się z przodu we trzech i naprawdę osiągaliśmy fajne tempo).

Super, co więcej pisać.

Wejście na Babią Górę:

Ostatnie metry:

Przełęcz Sanguszki



Kategoria Szosa, ponad 100km

absolutnie - totalny lajt na szosie

  • DST 40.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 lipca 2012 | dodano: 23.07.2012

Po takim weekendzie chciałem sobie przejechac troche km wolnym tempem.o 19.30 na Błoniach spotkanie z koleżanką do roweru, która zabroniła mi pisać o sobie jako o "znajomej". Po chwili dodatkowych atrakcji polegających na kiepskiej próbie podrywu jej przez jakiegos niedzielnego kolarza, do tego ja zjawiający sie dokladnie w chwili wypowiadanych słów "niestety jestem zajęta", chociaż nie mam nic z tym "zajęciem" wspólnego, i szybka rezygnacja tego gościa - mistrzostwo świata.

A trasa do Tyńca i powrót przez Bulwary obok forum, widać po średniej, że oprócz kilku krótkich sprintów tempo wybitnie lajtowe.

Jutro przerwa, w środe Krowiarki.


Kategoria Szosa, do 50km

na zamek w Rudnie

  • DST 75.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 29.22km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 lipca 2012 | dodano: 22.07.2012

Zakończenie dość intensywnych 3 dni jazdy, w sumie wyszło ponad 250km, więc narzekać nie mogę.

Tym razem trasa podobna do piątkowej, tyle, że z podjechaniem pod zamek w Rudnie, gdzie jest krótki intensywny podjazd, a potem zamiast trasy "giga" IC wybrałem tę "mega", czyli krótszą wersję, bo nie chciałem się już z dość podmęczonymi nogami pchać na tamte podjazdy.



Kategoria Szosa, 50-100km

to samo co i wcześniej ;)

  • DST 36.50km
  • Czas 01:17
  • VAVG 28.44km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012

Wieczorem wybrałem się drugi raz na rower, trasa prawie ta sama, nie miałem ani czasu ani ochoty na kombinacje.

Plan jest taki, żeby jutro i w poniedziałek gdzieś jeszcze docisnąć, wtorek odpoczynek, a w środę szykuje się wyjazd z Krakowa do przełęczy Krowiarki pod Babią Górą, czyli prawie 200km jednego dnia :)


Kategoria Szosa, do 50km

dla odmiany - to co zwykle :)

  • DST 41.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 27.95km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012

bardzo na spokojnie tam gdzie zawsze.


Kategoria Szosa, do 50km